Magia na polu
Miejsce, gdzie nie musi być idealnie, żeby było idealnie.
Sielski glamping, czyli slow glamoruos camping
Zupełnie szczerze - łatwo się zakochać w tym miejscu....
Magia na Polu to sielski glamping, czyli idealne rozwiązanie dla każdego, kto kocha wieś, chce obcować z naturą i ma ochotę na trochę bardziej luksusową, niż klasyczny camping, ucieczkę od zatłumionego miasta.
Jest to również idealna opcja na spędzenie czasu z przyjaciółmi czy romantyczny gateway z ukochaną osobą, w nietuzinkowy i niekonwencjonalny sposób.
W obcowaniu z naturą to MY jesteśmy gośćmi.
Tutaj możecie zwolnić tempo życia, docenić teraźniejszość, połączyć się z bliskimi i chronić zasoby naturalne.
Nasz sielski glamping oferuje nocleg na świeżym powietrzu, w otoczeniu natury, ale z zachowaniem komfortu i udogodnień.
Nasze pole glampingowe znajduje się parę metrów od Zaczarowanej Furmanki, ale wystarczająco daleko, aby zapewnić komfort spania naszym gościom. Na polu znajdują się łazienki (toaleta & prysznic) oraz kuchnia do Waszej dyspozycji.
Skąd wziął się ten pomysł?
Mam na imię Tomek i od dłuższego czasu szukałem „swojego” miejsca na ziemi. Wierzę w przyjaźń i dzięki temu, że zdecydowałem się pomóc mojej przyjaciółce Sylwii, w spełnianiu jej marzeń i budowaniu Zaczarowanej Furmanki, sam odnalazłem coś, co chcę robić w życiu.
Co chce robić? Chcę dzielić się z ludźmi swoją energią, chcę tworzyć i rozwijać wszystko, co mnie otacza przy użyciu każdej rzeczy, którą mam pod ręką.
Dlatego zdecydowałem się stworzyć Magię na Polu zupełnie sam. Zdecydowałem się stworzyć przestrzeń, którą od podstaw będę mógł zbudować własnymi rękami.
To proste
To proste – wsiadacie w auto z Krakowa późnym popołudniem i w niecałą godzinkę jesteście u nas!
Odpoczywacie na campingu, ale jakby… w domu?
W środku naszych glampingów warunki są…jakby luksusowe! Nie jest to jednak do końca trafne porównanie – glampy są o wiele bardziej komfortowe i zdecydowanie przytulniejsze.
Dbamy o każdy szczegół i wkładamy serce w zajmowanie się gośćmi. Tej niepowtarzalnej atmosfery nie znajdziecie w luksusowych hotelach z wielkimi basenami, szwedzkimi stołami i tłumami innych podróżnych.